Macie ochotę na gnocchi, ale nie chce Wam się gotować ziemniaków? Mam dla Was szybszą alternatywę, w której głównym składnikiem jest ricotta. Na zdjęciu są podane z włoską kiełbasą, groszkiem i serkiem philadelphia, którego używam jako zamiennik cięższej śmietanki. Gwarantuję, że takie delikatne kluseczki będą równie dobre z każdym innym sosem.
4
20 min
do wypłynięcia
ok. 500 na porcję
Przygotowanie
- Przełóż ricottę do dużej miski i rozgnieć widelcem. Dodaj jajko, parmezan, sól i zacznij mieszać (ja to robię widelcem). Kiedy składniki się połączą, zacznij dodawać małymi partiami mąkę.
- Gdy ciasto stanie się bardziej zwarte, zacznij wyrabiać je rękami na blacie kuchennym, aż wchłonie całą mąkę i stanie się miękkie i elastyczne.
- Na podsypanym mąką blacie rozwałkuj ciasto na grubość ok. 2 cm. Podziel po kolei nożem na paski o szerokości 2 cm. Roluj paski w wałeczki i pokrój na gnocchi starając się uzyskać ten sam rozmiar każdego z nich.
- Wrzuć kluseczki do osolonego wrzątku. Gdy wypłyną na powierzchnię odcedź i podaj z wybranym sosem (np. kiełbasa & groszek i śmietanka jak na zdjęciu / pomidorowy / pesto / łosoś ze śmietanką).
A jak z przepisu na gnocchi zrobić comfort food na emigracji? Zamiast kiełbasy, groszku i pieczarek dodać gęsty jogurt naturalny i cukier. Wierzcie lub nie, ale w smaku są jak prawdziwe leniwe pierogi na słodko! Tylko nie mówcie żadnemu Włochowi, że zrobiłam je sobie na obiad 😁
Lubię te gnocchi z ricotty w jednej i drugiej wersji. Dajcie znać jak i Wy ich spróbujecie 😉
A jeśli szukacie przepisu na pomidorowy klasyk, zapiszcie sobie też przepis na włoskie ragù dla zabieganych.